Napadł i okradł – posiedzi w areszcie
Nawet 12 lat w więzieniu może spędzić 21-letni mieszkaniec powiatu żywieckiego. Mężczyzna wtargnął na posesję 65-letniej kobiety i zażądał pieniędzy. Gdy ich nie dostał pobił ją i okradł. Został szybko ustalony i zatrzymany przez policjantów z Jeleśni. Po nocy spędzonej w policyjnym areszcie usłyszał zarzut rozboju. Na wniosek śledczych i prokuratora sąd podjął decyzję o jego aresztowaniu.
Do dyżurnego komisariatu policji w Jeleśni zatelefonowała kobieta i powiedziała, że przed chwilą została napadnięta. Na miejsce natychmiast pojechali policjanci. Z relacji zgłaszającej wynikało, że młody mężczyzna wtargnął na jej posesję i zażądał pieniędzy, grożąc jej zabójstwem. Gdy kobieta odmówiła uderzył ją w twarz, po czym ukradł jej narzędzia elektryczne i uciekł. Policjanci z Jeleśni na podstawie informacji uzyskanych od świadków zajścia ustalili, że rozbojarzem może być 21-letni mieszkaniec powiatu żywieckiego. Gdy pojechali go zatrzymać okazało się, że mężczyzna zabarykadował się w domu. Policjanci przez strych przedostali się do awanturnika i zatrzymali go. Odzyskali też całość skradzionych przez niego rzeczy. 21-latek po nocy spędzonej w policyjnym areszcie usłyszał zarzut rozboju. Jak ustalili śledczy mężczyzna kilka dni wcześniej dopuścił się podobnego czynu. Na wniosek śledczych i prokuratora 21-latek został tymczasowo aresztowany na okres 3 miesięcy. Za popełnione przestępstwa w więzieniu może spędzić nawet 12 lat.