Wiadomości

Czujne oko dzielnicowego z Łodygowic

Data publikacji 29.03.2017

O tym, że wypalanie traw jest niebezpieczne i zabronione przekonał się 59-letni mieszkaniec powiatu żywieckiego. Mężczyzna podpalił nieużytki w Lipowej. W czasie swojego procederu został wypatrzony przez dzielnicowego z Komisariatu w Łodygowicach, który będąc w służbie obchodowej zauważył dym i od razu pojechał w jego kierunku. Za swoje zachowanie mężczyzna otrzymał mandat karny.

W poniedziałek około 15.45 dzielnicowy z Komisariatu Policji w Łodygowicach pełnił służbę obchodową. W pewnym momencie zauważył dym. Zaniepokojony sytuacją pojechał w kierunku z którego się on wydobywał. Po chwili dojechał na nieużytki znajdujące się w Lipowej. W ich rejonie zauważył mężczyznę, który wypalał trawę. Po jego wylegitymowaniu okazało się, że jest to 59-letni mieszkaniec powiatu żywieckiego. Mężczyzna za swój proceder został ukarany mandatem karnym. Wypalanie traw to coroczny problem występujący nie tylko w powiecie żywieckim. Dla natury to katastrofa ekologiczna. Strażacy określają tego typy praktyki jako wiosenne zagrożenie pożarowe. Żywieccy policjanci przypominają, że proceder wypalania traw jest zabroniony i niebezpieczny.

W tym roku służby dyżurne straży pożarnej, ale też policji, odebrały już pierwsze telefony, informujące o pożarach traw i nieużytków. Efektem wypalania traw i resztek na polach są często niekontrolowane pożary, skutkujące nierzadko dużymi stratami materialnymi, a nawet ofiarami śmiertelnymi.

Zgodnie z przepisami Ustawy o Ochronie Przyrody, a także Kodeksu Wykroczeń za wypalanie traw grozi kara aresztu albo grzywna nawet do 5000 zł. Natomiast w przypadku, gdy ogień niebezpiecznie się rozprzestrzeni i zagrozi zdrowiu lub życiu ludzi, albo budynkom, wówczas można trafić do więzienia nawet na 10 lat!

Apelujemy do wszystkich osób noszących się z zamiarem wiosennego wypalania traw, aby w tym roku, zaniechali tego zwyczaju. Więcej na temat bezcelowości wypalania traw znajdą Państwo TUTAJ.


 

Powrót na górę strony