Zareagował i ujął włamywacza
Dzięki reakcji mieszkańca Przyłękowa, policjanci z Jeleśni zatrzymali 48-latka, który włamał się do domku letniskowego. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu i usłyszał już zarzut. To nie wszystko. Jak się okazało, 48-latek był poszukiwany celem odbycia wyroku za wcześniejsze włamania. Teraz dodatkowo w więzieniu może spędzić nawet 10 lat.
W piątek około 20.35 do dyżurnego komisariatu policji w Jeleśni zatelefonował mężczyzna i poinformował, że przed chwilą ujął włamywacza. Na miejsce natychmiast pojechali policjanci. Jak wynika z ich wstępnych ustaleń, zawiadamiający będąc w domu, usłyszał jakich hałas w znajdującym się na posesji obok domku letniskowym. Wiedząc, że jego właściciela nie ma, zainteresował się sytuacją i wyszedł z domu. Wtedy zauważył, że przez okno domku ktoś wyskakuje. Zawiadamiający nie zastanawiał się i zatrzymał włamywacza. Jak ustalili policjanci, był to 48-letni mieszkaniec powiatu żywieckiego. Mężczyzna włamał się do domku i skradł alkohole oraz kosmetyki. Trafił do policyjnego aresztu. Wczoraj usłyszał zarzut. Jak wynika z materiałów sprawy, 48-latek dodatkowo był poszukiwany na podstawie wydanego przez żywiecki sąd nakazu doprowadzenia. Ma do odbycia wyrok za wcześniej popełnione włamania. Dzisiaj trafi do aresztu śledczego. Teraz dodatkowo za popełnione przestępstwo w więzieniu może spędzić nawet 10 lat.