Zignorował nakaz, teraz posiedzi w areszcie
Policjanci z Rajczy zatrzymali 30-letniego mieszkańca powiatu żywieckiego. Mężczyzna groził swoim rodzicom zabójstwem. Dodatkowo zignorował wydany przez prokuratora nakaz opuszczenia mieszkania, które zajmował wspólnie z pokrzywdzonymi. Wczoraj na wniosek śledczych, żywiecki sąd tymczasowo aresztował go na okres 3 miesięcy. Za popełnione przestępstwa w więzieniu może spędzić nawet 3 lata.
O sprawie pisaliśmy w miniony piątek. Wówczas, 30-letni mieszkaniec powiatu żywieckiego pobił swojego brata i groził domownikom. Groźby kierował również pod adresem interweniujących policjantów. Na wniosek śledczych prokurator objął go policyjnym dozorem oraz nakazał opuszczenie mieszkania, które zajmował wspólnie z pokrzywdzonymi. Agresor zignorował ten nakaz. Dodatkowo, w niedzielę ponowie groził swoim rodzicom. Był również bardzo agresywny względem interweniujących policjantów. Został szybko obezwładniony i trafił do policyjnego aresztu. Usłyszał kolejne zarzuty. Na podstawie zebranych przez śledczych dowodów, żywiecki sąd tymczasowo aresztował go na 3 miesiące. Za popełnione przestępstwa 30-latek w więzieniu może spędzić nawet 3 lata.